Przejdź do głównej zawartości

nowy tatuaż

..pozostawia go czas :))

Komentarze

  1. kobiety to z tymi cyferkami miewają zazwyczaj problem:) Twoje trójeczki i czwóreczki prześliczne - więc problemu ni ma! Buziaki pod ten tatoo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe! Świetne zdjęcie. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cyfrowy i ulotny...no tak. Lata lecą, cyferki przeskakują, tego co już za tobą nie wymażesz, wszystko się sumuje :)

    Joasiu droga:) ja się do wieku otwarcie przyznaję bo w ten sposób go oswajam.


    dziekuję Doro:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!!!!!!!!
    może starzejemy się zewnetrznie, ale piękniejemy WEWNETRZNIE :))

    buziaki przytulaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie no, fajne ujęcie sprawy :) tak minimalistycznie i nowocześnie się wypowiedziałaś :) Wszystkiego najlepszego, Happy 34! :)
    Nowy, piękny tatuaż :)

    Magdo, dawno jak ja u Ciebie nie byłam!!! Czas już mi nie pozwala "oblecieć" wszystkie blogi, utonęłam w morzu subskrypcji i w oceanie hand-made, ale Twoj blog zawsze pamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Phi... Ja ma znacznie bardziej "wyraźny" tatuaż:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Rączka się omsknąła....

    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna kombinacja 3i4 świetnie do siebie pasują...noszę taki sam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. I jeszcze raz buziaki urodzinowe!

    OdpowiedzUsuń
  10. ;) a to Ty na tym zdjęciu???? :) bardzo dobre ;)


    P.S. Magdo ;) grunt to mieć pomysł ;D ale owszem, namieszłam dosłownie i w przenośni :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No to najlepszego!!!! 34 to piekny wiek:)) Ja wlasnie zaliczylam 57 czyli o cale 23 wiecej i tez jestem szczesliwa, wazne, ze sie licznik kreci:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuje bardzo za pozostawione słowa i życzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moc serdeczności i garść spełnionych życzeń ślę bliźniaczej duszyczce!!!
    Taki tatuaż zdobi nas najpiękniej!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.