Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta. To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;) Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,
To będzie klasyczne: nigdy wcześniej nic nie wygrałam :)))))
OdpowiedzUsuńI to jeszcze cuda w błękitach!!!
Ślicznie dziękuję :)
I się cieszę, że aż :))))
Ps. czy to oznacza, że trza podać maila? Jakby co: lina_1988@tlen.pl
Oj, widzę, że mnie zabawa minęła... może następnym razem :)
OdpowiedzUsuńA odnośnie do Twojego komentarza u mnie:
Magdo :) zapomniałam o tym czynniku ;p o ja naiwna! Od portfela wiele zależy... masz rację :) Ale o Wojewódzkim to wiedziałam tylko o ferrari... hm... :P
gratulacje dla Malutkiej!
OdpowiedzUsuńzostałam obdarowana podobnym od Madzi :))
ależ ona pięknie pakuje prezenty!!
oj, przydaje się na te długie, zimowe wieczory:)
i ja gratuluję :)
OdpowiedzUsuńSiedze w swoim błekitnym pokoiku i płaczę niebiską łzą:)
OdpowiedzUsuń