Zrobiłam z blogowych wpisów mozaikę i się prawie popłakałam, a na pewno oczy się zaszkliły. Mozaiki są zdradliwe. Pochlipałam nad tymi wszystkimi blogami, co ich już nie odnajduję, co do nich zabarykadowano drzwi, co to o sobie zapomnieliśmy. Zasmuciłam się z powodu wszystkich ludzi, którzy już nie piszą, bo odeszli w zaświaty albo piszą, ale emigrowali w inne blogosfery. Zastygłam na kilka chwil podczas czytania własnych słów sprzed lat kilku. O mamo, jak dobrze, że tego bloga mam. Kawał życia, okruchy historii, tyle przetrawionych myśli. li. Wzrusz!
Cieszę się jak głupia jakaś!:)
OdpowiedzUsuńPatrzy tak ....
ta kocia magia:)
UsuńPiękny!! uwielbiam koty:)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńjaki piękny! i niech mi nikt nie mówi po co komu kot. koty są cudowne! każdego którego poznaję mówię, że jest na pierwszym miejscu. bo czemu by nie? (;
OdpowiedzUsuńczemu by nie :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńNo, no niczego sobie kocisko!!!
OdpowiedzUsuńJ.
a wiesz jaki on jest drobniutki:) taki pyrtek kilkumiesięczny, a na zdjęciu kocurro:)
UsuńOn mówi- daj juz spokój;) wiem, że jestem przystojny!
OdpowiedzUsuńno, było tych zdjęć sporo;)
UsuńWow, super! Wygląda tak... rokendrolowo :-))
OdpowiedzUsuńciekawa charakterystyka:))
OdpowiedzUsuńKot :) Piękny!!!
OdpowiedzUsuńMoja córka kocha koty- ma trzy pluszaki, które uwilbia i niekiedy z wszyskimi zasypia. No i marzy o prawdziwym kocie... i patrząc na Twoje zdjęcie, powiedziała tylko jedno : "chcę tego kota, proszę";)
OdpowiedzUsuńmój syn tez chciał każdego kotka którego zobaczył:)
OdpowiedzUsuńŚlicznę kocie :)
OdpowiedzUsuńW takiej piękności - nie dziwię się!
OdpowiedzUsuń