Naprawdę uważam, że papierosy śmierdzą, ale te z videoklipu wyjątkowo nie ;)
Dlaczego śmierć nie miałaby być piękna? Jest tak naturalna i powtarzalna. Jest elementem garderoby ciała, dlaczego więc nie zachwycać się nią jak broszką spiętą z istnieniem? Tylko nieprzywiązanie do tzw. życia to umożliwia, albo myślenie o nim (życiu) jak o perpetuum mobile w którym śmierć jest przecinkiem. Śmierć jest jak kwietna łąka pośród pożogi, bo bywa wybawieniem, ale głównie po prostu JEST. I te refleksje pojawiły się po filmie " Civil war' który ma odzwierciedlać niepokoje zza oceanu dotyczące politycznych rozłamów i rewolucji, ale moją wrażliwość ukierunkował w inne rejony. Otóż bardziej zafascynowały mnie wewnętrzne procesy bohaterów, dziennikarzy którzy rejestrują aparatem trawioną wojną domową rzeczywistość. Dla nich śmierć jest kompanem, z którym się układasz lub wojujesz, a każdy z nich balansuje na tej linie na swój sposób. Bo zycie i śmierć są sobie takie bliskie jak bliźniacze rodzeństwo. Śmiało nazywam wojną cywilną również tą, którą toczymy wewnątrz. Kied...
puszczasz oczko, że palisz czy puszczasz oczko bo nie palisz???
OdpowiedzUsuńteledysk- świetny.
No właśnie intrygujące to oczko... ;P
OdpowiedzUsuńBo widzisz, ja jestem totalną przeciwniczką palenia i uważam, że to śmierdziuchy jedne, a jednak... nie pojmuję tego, ale po prostu LUBIĘ palić!
Żeby była jasność, obecnie palę ok 3 papierosów na miesiąc. No chyba, że się dzieje...
Aż się chce zajarać... a nigdy tego nie robiłem...
OdpowiedzUsuńTeledysk bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że papierosy mi po prostu śmierdzą nie do zniesienia, nie skończyłoby się u mnie z nimi na wyjątkowo krótkim epizodzie ;)
A mi tu absolutnie nic nie pachnie - chyba mam za mocno zakorzenioną w psychice niechęć do papierosów (co nie zmienia faktu, że podczas oglądania tego teledysku, robiłam sobie co jakiś czas stopklatkę i wzdychałma - "boszzz, ale to by było cudowne zdjęcie!!" zwłaszcza ta czarnoskóra Pani pięknie się komponuje z wydychaną chmurką ;))
OdpowiedzUsuńMagdaleno, gdzie Ty chcesz odlecieć???
OdpowiedzUsuńp.s.
jak by co- sprzęt posiadam ;)
w sensie: miotły sztuk 2.
słuchaj, nie wiem czy do mnie zajrzysz dziś- dostałaś moje zaproszenie na FB na jutro????
OdpowiedzUsuńto działaj!!!
Śmierdzą? Czekaj....zapalę...mmmm...czuję wanilię...pufff..:)))
OdpowiedzUsuńA teledysk piękny:)
Teledysk świetny :) sama palę, ale chyba nie nałogowo - tak wiem nawet 2-3 papierosy dziennie to już coś :P ale jak idę do kogoś gdzie sama nie palę a czuję jak ktoś pali, to mi śmierdzi...ot taka moja prywatna paranoja :) pzdr :)
OdpowiedzUsuńLubię jak śmierdzą, byle nie w domu :)
OdpowiedzUsuńha a u Ciebie jak zwykle jakieś smaczki:)) teledyski świetny:))niestety nałóg gorszy...ale tak na imprezie...hm się rozmarzyłam:))pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuń