Przejdź do głównej zawartości

....

Dziękuję za wszystkie wpisy pod ostatnim postem.
Mnie takie czytanie zawsze pomaga.
Znajduję inną perspektywę i widzę zupełnie inaczej, z większego dystansu.


Grunt nie poddawać się, próbować zmierzyć, am I right? :)
Jak te dzieciaki:))

Świetny videoklip tak w ogóle!

Komentarze

  1. hmmm...albo mi na oczy padło, albo ja TU chwil parę widziałam tytuł o jakimś autobusie?
    siusiu wyszłam zrobić i dziecię utulić a już bez ...

    Ty coś kombinujesz, przyznaj się!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dystans pomaga, i lubię jak się uśmiechasz :D I nie umiem cerować skarpet... a Nivejka umie, to niesprawiedliwe jest :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Czaroffniczko autobus za niedługo przyjedzie, miał małą awarię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. You are right!



    pzdr

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.