“I have come to the frightening conclusion that I am the decisive element. It is my personal approach that creates the climate. It is my daily mood that makes the weather. I possess tremendous power to make life miserable or joyous. I can be a tool of torture or an instrument of inspiration, I can humiliate or humor, hurt or heal. In all situations, it is my response that decides whether a crisis is escalated or de-escalated, and a person is humanized or dehumanized. If we treat people as they are, we make them worse. If we treat people as they ought to be, we help them become what they are capable of becoming.”
— Johann Wolfgang von Goethe
To o tym jak jesteśmy zdeterminowani przez samych siebie, przez nasze wizje, mysli, nastawienia. Tekst zapożyczony.
Celowo wkleiłam tekst w języku angielskim, żeby mój zupełnie nie zgrzebł.
Uczyć się!! Mój cel - uczyć się języka obcego i swojego - szeptanego z duszy.
Najbardziej spodobało mi się - "..Mogę być narzędziem tortur, albo instrumentem inspiracji, natchnienia"
Od nas zależy jak postrzegamy, co widzimy postrzegając i jakie temu dajemy szanse.
Wszystko zatańczy, jak temu zagramy.
Moc jest w nas:)
I jeszcze sam ostatek w mojej kulawej translacji...Jeśli traktujemy ludzi takimi jacy są, sprawiamy że są gorsi. Jeśli traktujemy ludzi w sposób, jaki powinni być, pomagamy im stawać się takimi ( w domysle lepszymi).
Mam nadzieję nie rozminęłam sie z przesłaniem Goethego?
Co w ogóle sądzicie o tym tekscie?
Mnie się podoba.
— Johann Wolfgang von Goethe
To o tym jak jesteśmy zdeterminowani przez samych siebie, przez nasze wizje, mysli, nastawienia. Tekst zapożyczony.
Celowo wkleiłam tekst w języku angielskim, żeby mój zupełnie nie zgrzebł.
Uczyć się!! Mój cel - uczyć się języka obcego i swojego - szeptanego z duszy.
Najbardziej spodobało mi się - "..Mogę być narzędziem tortur, albo instrumentem inspiracji, natchnienia"
Od nas zależy jak postrzegamy, co widzimy postrzegając i jakie temu dajemy szanse.
Wszystko zatańczy, jak temu zagramy.
Moc jest w nas:)
I jeszcze sam ostatek w mojej kulawej translacji...Jeśli traktujemy ludzi takimi jacy są, sprawiamy że są gorsi. Jeśli traktujemy ludzi w sposób, jaki powinni być, pomagamy im stawać się takimi ( w domysle lepszymi).
Mam nadzieję nie rozminęłam sie z przesłaniem Goethego?
Co w ogóle sądzicie o tym tekscie?
Mnie się podoba.
Nie rozminęłaś się. Też mi się bardzo podoba stwierdzenie, że jeśli uważamy ludzi za takich, jakimi są, sprawiamy, że są gorsi, a jeśli uważamy ich za takich, jakimi być powinni, pomagamy im stać się lepszymi. I jeszcze to, co ostatnio trudno mi sobie uświadamiać każdego dnia: It is my daily mood that makes the weather. - To jak się czuję danego dnia, zależy tylko i wyłącznie ode mnie :-) Chciałabym to umieć.
OdpowiedzUsuńA ja mysle, że nikogo nie jestesmy w stanie traktować takim jakim jest, bo nikogo nie da sie w pełni poznać:) i tak, Moc jest w nas! (tak by powiedział Obi-wan Kenobi i ja sie z tym zgadzam):)
OdpowiedzUsuń