Przejdź do głównej zawartości

o papierkowej robocie

Coś tam dłubię przedświątecznie....mam na mysli kartki z życzeniami.
Co prawda nie mam iście skrapkowego warsztatu pracy i tworzę coś w okolicach, ale głównym materiałem jest papier i serwetki więc poudaję , że skrapuję:)
Chciałam zrobić coś od siebie, własnym sumptem, z tego co akurat mam pod ręką.
powstrzymuje sie chwilowo od wiekszych zakupów, bo szkoda by materiały lezały później odłogiem jak się nie wciągnę i nie odnajdę w temacie.

...i tak czuje się jak młody chemik w laboratorium, niepewna ale i podekscytowana:)

Zastanawiam sie jeszcze jak ugryźć digi zestaw do skrapowania? Czy potrzebuje do tego photo shopu, czy pokrewnego programu? Chciałabym spróbowac takiej zabawy, ale z czym się to je?


tak poza tym....
wsiąkam w Wasze blogi jak w bibułę.
One są nieocenioną inspiracją i uczta dla zmysłów!!

Komentarze

  1. Zostaje Magdo na Twoim trawniku ,żeby posłuchać co piszczy w trawie , a pomysł zdjęcia z miską Genialny ! Pozdrawiam Jola

    OdpowiedzUsuń
  2. Inspiruj się, inspiruj, tez uwielbiam to robić;*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.