Dzis w radio usłyszałam niepokojace wieści, że zima sie z nami nie żegna a zostaje by dręczyć dłużej. Jak długo, pytam?...Czy marzannę bedziemy topić w przeręblu? ech...
Miałm juz nadzieje na jakiś przełom bo wczoraj z rana wiosna poczyniła jakby próbę zmartwychwstania. Wpadła słońcem do naszego mieszkania, a mnie sie od razu poziom serotoniny podniósł i aparat do reki przywarł.
Wskoczyły tez oknem zajączki:)) Wiec gwoli przedświatecznego treningu mały zaczął hopsać i je łapać.
W grze świateł role drugoplanową odegrała tez płyta lego duplo, tworząc wizualizacje ściagnięte zywcem z komputera
Miałm juz nadzieje na jakiś przełom bo wczoraj z rana wiosna poczyniła jakby próbę zmartwychwstania. Wpadła słońcem do naszego mieszkania, a mnie sie od razu poziom serotoniny podniósł i aparat do reki przywarł.
Wskoczyły tez oknem zajączki:)) Wiec gwoli przedświatecznego treningu mały zaczął hopsać i je łapać.
W grze świateł role drugoplanową odegrała tez płyta lego duplo, tworząc wizualizacje ściagnięte zywcem z komputera
hi :) proszę o Twój adres e-mail bo nie mogę go znaleźć na blogu, a chciałabym przesłać zestaw digi, ściskam, timboctou
OdpowiedzUsuńhihi... super zabawa!
OdpowiedzUsuń