Przejdź do głównej zawartości

Rower jest wielce ok, rower to jest świat... ze specjalną dedykacją dla męża, który mierzy czas obrotami koła.

Cezik znowu zaskoczył. Tym razem zagrał na szprychach, dzwonkach i ramie.
Kto jeszcze nie zna Cezarego z Gliwic nic straconego -  'klejnuty', albo autorski kanał na Youtubie gwarantują ubaw po pachy, uwielbiam.
Tym razem cover piosenki Janerki sprzed kilku lat.

kul na maksa, ful i ekstra ;)





a  co powiecie o tym:

to sie nazywa talent!





Komentarze

  1. Nie mogę do końca rozgryźć fenomenu Cezika, ale daje chłopak radę. Trzeba mu to przyznać.

    OdpowiedzUsuń
  2. a co tu rozgryzać? ktoś kreatywny zaczął się bawić muzyką, podoba sie albo i nie, ot filozofia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem chyba jedyną osobą, która nie widziała ani jednego filmiku Cezika. Ale obiecuję nadrobić zaległości! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cezik wymiata! Naprawdę utalentowany chłopak !

    http://oh-and-ah.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach ten Cezik, poprawa humoru gwarantowana:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz widzę i jestem pod mega wrażeniem :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.