Przejdź do głównej zawartości

....

Przemyśliwać czy już działać hmm..
To prawie jak nie być albo być i to w nieprzypadkowej kolejności.
Gdyby tak jeszcze działanie było natchnione, pełne optymizmu, wiary, a nie kryjace się w cieniu wątpliwości ..ech... Jestem świezo poinformowana i w lekkim szoku stąd niepewność.
Ale ja wiem co należy.
 Muszę wyjść w samo południe, żeby słońce padało na sam czubek, a ciało nie rzucało ciemnych plam. To będzie epokowe wyjście z cienia;) Hope so...
Rzuciliśmy  monetą i wyszła reszka, co było przypisane do zdania - Zmieniam pracę.
 Mam nadzieje na DOBRE!
Rzut monetą to tylko igraszka, wszystko rozgrywa się oczywiście podskórnie.
Jeszcze tylko 3 miesiące istnienia tego miejsca, gdzie blisko od 7 lat się krzątam, a potem wjeżdżają buldożery i ....koniec pewnej epoki.
Przenosiny maja być w inne miejsce, ale ja ..właśnie....jeszcze odrobinę się zastanawiam, czy skorzystać , załapać się , zaklepać jakąś ciągłość, czy otwierać sie na coś nowego?
Po co te pytajniki, a kysz...
Tak na NOWE!!
 Boze, tylko żeby to NOWE, było takie.
Żeby wniosło coś ożywczego w moje życie.
Najmniej pokrzepiające jest to, że ja nie wiem (jeszcze) czym to NOWE miałoby być.
 Oficjalnie szukam pracy!

Komentarze

  1. oczywiście, że czas na nowe!!!żadnych łez i kiczowatych mogiłek- niech kopią (a co tam potem wybudują???), niech się przenoszą a ty rozkładaj skrzydła i leć, leć jak najwyżej :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam przyklaskuję temu NOWEmu :) a że jeszcze nie wiesz co to, kto to i w ogóle nic, to tym lepiej. Nowe będzie jeszcze bardziej nowe! :D
    Miłego weekendu bez pytajników natrętnych :))

    OdpowiedzUsuń
  3. witam w klubie "ponownie początkujących" :) Ty masz NOWE, a ja NIEWIADOMĄ i życzę Ci, żeby Twoje NOWE było tak cudne i pachnące wolnością jak moja NIEWIADOMA :) Naprawdę "fajnie znowu mieć przed sobą wszystko" :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też w gronie szukających, boję się bardzo, bo to ja powiedziałam koniec "starej"pracy, ale czułam, że musiałam !
    Powodzenia i Tobie ( i sobie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nowe jest dobre. I będzie dobrze wszystko. Dasz radę z poszukiwaniem pracy. Trzymam kciuki i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.