Polly I love you:)
Oj, czekało się na taką płytkę PJ, czekało... i jest, w końcu JEST!
Genialna!
Jak dla mnie wodospad zachwycajacych, czystych dźwieków, w którym nie mogę złapać oddechu. Hektolitry skoncentrowanej magii, której być może, nie każdy uwierzy, ale niech chociaż spróbuje:)
W przepastnej twórczości PJ Harvey (a uwierzcie, mam prawie całą jej dyskografię) śmiem twierdzić, że dziecko - "Let the England shake" (choc pełne gorzkich łez wylewanych nad zagubioną ojczyzną - Anglią) jest jednym z najpiękniejszych.
Urodziło się piękne, bo jego muzyczne dna, na które składają sie szczere uczucia, pomysły i wykonanie, pochodzi od kochajacych się rodziców.
Rodziców, którzy wiedzieli na co się powrywają i że nie będzie to dziełem przypadku, a nasyconym treścią bytem.
ta płyta jest prawdziwa, intensywna, różnorodna, przejmująca....jak PJ.
Polecam!!
Brak mi więcej słów, idę słuchać...i będę długo...
Oj, czekało się na taką płytkę PJ, czekało... i jest, w końcu JEST!
Genialna!
Jak dla mnie wodospad zachwycajacych, czystych dźwieków, w którym nie mogę złapać oddechu. Hektolitry skoncentrowanej magii, której być może, nie każdy uwierzy, ale niech chociaż spróbuje:)
W przepastnej twórczości PJ Harvey (a uwierzcie, mam prawie całą jej dyskografię) śmiem twierdzić, że dziecko - "Let the England shake" (choc pełne gorzkich łez wylewanych nad zagubioną ojczyzną - Anglią) jest jednym z najpiękniejszych.
Urodziło się piękne, bo jego muzyczne dna, na które składają sie szczere uczucia, pomysły i wykonanie, pochodzi od kochajacych się rodziców.
Rodziców, którzy wiedzieli na co się powrywają i że nie będzie to dziełem przypadku, a nasyconym treścią bytem.
ta płyta jest prawdziwa, intensywna, różnorodna, przejmująca....jak PJ.
Polecam!!
Brak mi więcej słów, idę słuchać...i będę długo...
słucham ...10 raz:) podoba mi się...noooo, podoba!
OdpowiedzUsuńPłytkę mam i jej genialność mnie pochłania
OdpowiedzUsuńNIESAMOWITA!
OdpowiedzUsuńGdzie na była jak szukałem zony
;-)
noo...mnie też bierze:)
OdpowiedzUsuńDrugi dzień słucham. W kółko.
OdpowiedzUsuńNo to chyba nabędę... skoro taka genialna:)
OdpowiedzUsuńA niech cię piernik Mami strzeli:)))) Kobita mnie opętała!!! Come on Billy to spiewam już nawet w kolejce na poczcie! A razem ze mną mruczy Gabryśka!
OdpowiedzUsuń