Przejdź do głównej zawartości

zagadka z zerówki

Kto zna odpowiedż na poniższe zadanie uprzejmie proszony o podzielenie się.
 Dla nas to coś w stylu zen jak -' cofam się idąc naprzód'  po prostu dziura w mózgu, impas i ręce na głowie
 Boję się, czy jestem aż tak głupia, mniej niż zerówka ?;)


Komentarze

  1. Chyba te w petli spia w zimie, a tym poza petla lapki, kopytka... marzna /smiech/!
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się zwierzątka nazywają to chyba zgadłaś? :) a te w pętli to wydaje mi się że są pod ochroną, drugim kryterium może być środowisko zamieszkania -las. Żaba do lasu troche mało pasuje ale nie wiem jaki jest klucz myślenia. Z ciekawością będę oczekiwać na prawidłowe rozwiązanie. Mam nadzieję że się nim podzielisz. Pozdrawiam. Ania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale sarenki, zajączki i dziczki to tez lesie mieszkają:) Zastanawiam sie nad byciem pod ochroną - bo to chyba suseł nie wiewiórka, i mogło by się zgadzać. Czy jednak nie chodzi o wspomniany sen zimowy?

      Usuń
  3. pierwsze co mi przyszło do głowy to: zapadają w sen zimowy/nie zapadają, więc zgadzam się z koleżanką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za pomoc:)
    Tak, chyba chodzi o sen zimowy...choć Igor stwierdził, że żabo-ropuch to chyba 'zamarza na lód', a mąż, że raczej wyciąga na zimę płetwy;)

    ja najpewniej przespałam lekcje w szkole, bo mi to do głowy nie przyszło.
    Dla pewności jeszcze spytam panią przedszkolankę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sen zimowy na pewno. Chociaż trochę mi zajęło dochodzenie do tego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. a czy to na pewno oryginalna pętla? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze ja bym mogła być w pętli - bo też śpię na zimę :P ale w zerówce takei trudne zadanie? :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Z zerówki to ja pamiętam inną zagadkę: Co to za zagadka; po wodzie pływa i kaczka się nazywa? :D

    OdpowiedzUsuń
  9. No...sen zimowy....;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z dawnej klasy pierwszej - co różni motylki w pętli, od tych poza pętlą? [motylki były identyczne]. Odpowiedź - to, że są poza pętlą. 100 lat minęło, a TO pamiętam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.