- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Dlaczego śmierć nie miałaby być piękna? Jest tak naturalna i powtarzalna. Jest elementem garderoby ciała, dlaczego więc nie zachwycać się nią jak broszką spiętą z istnieniem? Tylko nieprzywiązanie do tzw. życia to umożliwia, albo myślenie o nim (życiu) jak o perpetuum mobile w którym śmierć jest przecinkiem. Śmierć jest jak kwietna łąka pośród pożogi, bo bywa wybawieniem, ale głównie po prostu JEST. I te refleksje pojawiły się po filmie " Civil war' który ma odzwierciedlać niepokoje zza oceanu dotyczące politycznych rozłamów i rewolucji, ale moją wrażliwość ukierunkował w inne rejony. Otóż bardziej zafascynowały mnie wewnętrzne procesy bohaterów, dziennikarzy którzy rejestrują aparatem trawioną wojną domową rzeczywistość. Dla nich śmierć jest kompanem, z którym się układasz lub wojujesz, a każdy z nich balansuje na tej linie na swój sposób. Bo zycie i śmierć są sobie takie bliskie jak bliźniacze rodzeństwo. Śmiało nazywam wojną cywilną również tą, którą toczymy wewnątrz. Kied...
Swieta prawda!!
OdpowiedzUsuńNo tak. Jest taki jeden moment w życiu, kiedy widać to wyraźnie ...
OdpowiedzUsuń:) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńP.S. :) a które sceny były według Ciebie naciągane?? Zaintrygowałaś mnie!
Muszę Ci powiedzieć, że Twój komentarz prawie wywołał pryśnięcie magii! Straszne, bo masz rację! Ale zamierzam udawać, że tego nie przeczytałam ;p żartuję... A Gosling ma ostatnio dobry czas, dobre role :) mnie bardzo odpowiada!
UsuńŁadnie powiedziane! :)
OdpowiedzUsuńWpis piarowy: może zagłosowałabyś na moją Kicię, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś? Szczegóły u mnie na blogu (czas dziś do 20.00)