Ale będzie ze mnie dziarska dziewucha.
Zamierzam sie pokolorować, nie pytajcie po co, dlaczego. Nie zadawajcie pytań, gdyż nie znam odpowiedzi.
Zważywszy, że mój próg bólowy (jak zwał tak zwał) jest bliski zeru chyba mnie pogięło. Co więcej, widząc igłę, bądź jakiekolwiek oprzyrządowania gabinetowe doświadczam znaczącego spadku ciśnienia, na co mój dziadzio-ginekolog reaguje z entuzjazmem - mdleje pani na mój widok!
Teraz będzie o wkręcaniu.
Z tatuażem będzie jak z kotem. Kot mi łaził po głowie długi czas i w końcu go mam, albowiem za bardzo się wkręciłam w temat kociąt. Z wkręcaniem się w cokolwiek, jest u mnie tak, że nawet jak mi przejdzie entuzjazm, robię to dla świętego spokoju.
Pierwszy naskórnik będzie subtelny, gdyż wypinając się na wieszcza będę mierzyć zamiar podług sił. No i chcę coś naprawdę ładnego, żadne tam syreny, czachulce, dzieci podobne do starców, flower bomby.... choć zamierzam pójść w ogrodnictwo, ewentualnie dyskretną faunę. Cały czas szukam, zbieram i wybieram.
To nie może być wpadka więc może ktoś poleci jakieś studio, najlepiej na Śląsku?
Minimalizm przede wszystkim
https://www.instagram.com/explore/tags/minimalistictattoo/
albo cos w tym stylu
https://www.facebook.com/jakubnowicztattoo/
Zamierzam sie pokolorować, nie pytajcie po co, dlaczego. Nie zadawajcie pytań, gdyż nie znam odpowiedzi.
Zważywszy, że mój próg bólowy (jak zwał tak zwał) jest bliski zeru chyba mnie pogięło. Co więcej, widząc igłę, bądź jakiekolwiek oprzyrządowania gabinetowe doświadczam znaczącego spadku ciśnienia, na co mój dziadzio-ginekolog reaguje z entuzjazmem - mdleje pani na mój widok!
Teraz będzie o wkręcaniu.
Z tatuażem będzie jak z kotem. Kot mi łaził po głowie długi czas i w końcu go mam, albowiem za bardzo się wkręciłam w temat kociąt. Z wkręcaniem się w cokolwiek, jest u mnie tak, że nawet jak mi przejdzie entuzjazm, robię to dla świętego spokoju.
Pierwszy naskórnik będzie subtelny, gdyż wypinając się na wieszcza będę mierzyć zamiar podług sił. No i chcę coś naprawdę ładnego, żadne tam syreny, czachulce, dzieci podobne do starców, flower bomby.... choć zamierzam pójść w ogrodnictwo, ewentualnie dyskretną faunę. Cały czas szukam, zbieram i wybieram.
To nie może być wpadka więc może ktoś poleci jakieś studio, najlepiej na Śląsku?
Minimalizm przede wszystkim
https://www.instagram.com/explore/tags/minimalistictattoo/
albo cos w tym stylu
https://www.facebook.com/jakubnowicztattoo/
Koliber, lub ta lawenda(?). A lokalizacje tego tatu masz już? Tzn czy wiesz na której części ciałka byś chciała go mieć?
OdpowiedzUsuńchyba wewnetrzna strona przedramienia, podobno boli mniej
OdpowiedzUsuńMnie się podoba ta pani w bąbelkach czy co to tam jest. Sama bym się jednak nie zdecydowała. Bojak ze mnie;)
OdpowiedzUsuńA można wyrazić dezaprobatę? :-) Ja bym się nie zdecydowała, bo już niedługo trzeba będzie ze świecą szukać osoby poniżej 50 bez tatuażu:-) Może walnij sobie najpierw taki, który po jakimś czasie zejdzie? Może zmienisz zdanie?
OdpowiedzUsuńoczywiście, że mozna wyrazić.
UsuńMam wątpliwosci co do tymczasowych, jak zaczynaja sie ścierac wyglądaja okropnie...chyba, że w tym metoda.
Słomka vel trawka mi się podoba. Ale poczekaj ciut: od lat sobie inwentaryzuję stylowe tatuaże (oraz równolegle takie arcydramaty, że śmiech zamiera w trzewiu)muszę to w końcu wymieść z folderu. I dam ci znać ;)
OdpowiedzUsuń