Nowy album Brodki zbliża się mistrzowskim stępem co zapowiada singiel - "horses"...z gracją, powoli i charyzmatycznie. Zawsze uważałam, że dziewczyna ma głos i pomysły. Kiedy zobaczyłam filmowe zalążki tworzącej się muzyki było wiadomo - nie będzie grandy i będzie inaczej. Na pewno mało elektronicznie. Muzyka pozbawiona ozdobników z syntezatora będzie bronić się orężem klasycznego instrumentarium tj. gitar, perkusji... organów kościelnych! Ciekawe czy zaangażowanie Stelli Mozgawy, perkusistki z Warpaint to znak w jakim kierunku będzie podążał muzyczny materiał? Brzmienie dziewczyn z Warpaint dość łatwo rozpoznać - prym wiodą fałszujące gitary i zawodzenie syren. Czy Monika zawiedzie, czy celowo będzie przynudzać i obarczać ciężką treścią słów. Może nie, bo jak sama mówi: Czułam dużą presję, że piosenka musi posiadać tekst, a miałam wrażenie, że już tyle o sobie powiedziałam za pośrednictwem tej muzyki, że słowa są niepotrzebne . Jakkolwiek nie będzie liczę ...