Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2013

cykl pięciu przemian, czyli jak sie nie sparzyć by móc zacząć rozkwitać

Niedawno brałam udział w ciekawym wykładzie na temat tego jak mądrość wschodu wzbogaca cywilizację zachodnią. Wzbogaca bez dwóch zdań, a jednak chciałabym ich więcej. Inspiracją tego spotkania była Księga 'I Ching'  która tłumaczy zasadę pięciu przemian. "I Ching" to obszerne dzieło rangi Biblii czy Koranu, jednak inspirowane naturą - gromadzi wiedzę z obserwacji przyrody i wykorzystuje ją na drodze wiodącej do samopoznania i samorealizacji. Wszelkie osiągnięcia ludzkiej myśli się komercjalizuje. Czasami podaje się je w formie ezoterycznej papki, ale przekuwa też w pragmatyczne działanie. Zasada pięciu elementów ma przede wszystkim praktyczne zastosowanie. Chyba najpopularniejsze o którym mogliście słyszeć, to zastosowanie w kuchni, ale to tylko jedna z płaszczyzn. Ogólnie chodzi o równowagę pięciu pierwiastków które tworzą potencjał żywego organizmu, a które wzajemnie na siebie wpływają, kontrolują i uzupełniają. Życie podlega nieustannej przemianie,

zagadka z zerówki

Kto zna odpowiedż na poniższe zadanie uprzejmie proszony o podzielenie się.  Dla nas to coś w stylu zen jak -' cofam się idąc naprzód'  po prostu dziura w mózgu, impas i ręce na głowie  Boję się, czy jestem aż tak głupia, mniej niż zerówka ?;)