Przejdź do głównej zawartości

po drodze ze wszystkim

Przedwczoraj, po prawie rocznej przerwie, przeprosiłam się z kierownicą.
 Ło matko z córko, ale przeżycie, wręcz traumatyczne, jak depilacja pachwin albo coś.  Bo ja się bardzo dobrze prowadzę, ale z dwuśladami bywa raz tak, raz siak.
Niektórzy uwielbiają popędzać swoje fiaty, ople,  mnie z tego średnia przyjemność przypada w udziale.
 No, ale przemogłam się i nawet uwaga synka nim wsiadł do fotelika pt. mamo, ale sobie po-ćwi-czy-łaś?? mnie nie odwiodła. Przezywam, jak mrówka wschód słońca ...  ale niedzielni kierowcy już tak mają, a ja najgorzej mam z podjazdami..yyy, obsuwam się, staczam...
Co do staczania sie, zapuszczania i ogólnej abnegacji, to w dalszym ciągu włosy mi rosną, którą to samowolkę poczytuję za osobisty sukces. Zwykle jak tylko z przydługim futrem mi się nie układa, mówię mu adios i stawiam irokeza. Teraz upodobniłam sie ponoć do Zielińskiej, taka ruda, mała...znacie? Upodobniłam sie tylko od lini karku wzwyż, gdyż spuszczając wzrok - pozostaję duża. Juz nawet nie mam do siebie pretensji za brak dyscypliny na talerzu. Dość tych lamentów i samobiczowania!
 Fajna piosenkę poznałam, o koniu
 Normalnie chciałabym byc jak ten koń
ba, ja się do tegoż parzystokopytnego upodabniam ;)



Dzięki panie Arturze za taka fajna płytę, bardzo mnie sie podobać za zabawność i błyskotliwość :D

Komentarze

  1. Dość tych lamentów i samobiczowania! Wybaczam, popieram sobie i siebie! Amen!

    OdpowiedzUsuń
  2. zapuszczaj pióra, zapuszczaj, będziesz nimi potem zarzucać wakacyjnie na plaży albo w górach, z okrzykiem "wiatr we włosach!". ps. może założymy klub NIE-lamentujących?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mama mi powtarza, że strasznie brzmię gdy lamantuję, wiec chętnie ludziom i sobie oszczędzę zawodzeń;)

      Usuń
  3. Ja nie zapuszczam, już się pogodziłam z tym, że nie będę miała warkocza do pasa :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, Ty przynajmniej masz prawko! :-) ja próbowałam naście razy i nici... :-P

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. ha ha ha:)) noooo nie wiem, on się mnie wcale nie słucha tylko ja jego:)

      Usuń
    2. Magda wiesz, że SM to mogę też być ja?

      Usuń
    3. Widzisz jaką jestem egocentryczką, wszystko pod siebie układam;)
      Nie domysliłam, się że Ty też możesz być zakochana:)
      A serio, to płytkę polecam.

      Usuń
  6. Moja Mama daaaawno temu zrobiła prawko i ... do dziś ani razu nie jechała samochodem za kierownicą. W sumie wolę chyba opcję, którą Ty opisałaś.

    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  7. O matko jedyna!!! Jest jeszcze jedna kobieta poza mną, która nie lubi jeździć samochodem.... To zaiste dobra nowina! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.