Przejdź do głównej zawartości

le jour d'amour

Obchodzicie jakoś szczególnie dzisiejszy dzień?
 Kochacie dziś bardziej?

:))

Zostawiam was z ta piosenką
bo..
..kochać to nie znaczy zawsze to samo...

Komentarze

  1. nic bardziej, bo już jest najbardziej. a wyjątkowo tak, bo dziś się wyjątkowo nie spotkamy na Skypie. :D hihih. Ukochuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. kupujemy pączki i obchodzimy Tłusty Wtorek, bo w czwartek za duże kolejki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostaję śniadanie do łóżka, teraz się gotuje dla mnie obiadek, a wieczorem mam obiecana wspaniała kolację:) Czuję się wykochana wyjątkowo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja Walentynki obchodze codziennie... taka ze mnie szczesciara!
    A Milosc... codziennie inna i ciagle zaskakuje!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja właśnie zauważyłam, że chyba czar prysnął...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nieszczególnie, ale kwiatka przyjęłam

    OdpowiedzUsuń
  7. Kwiatka dostałam - to fajnie :) Ale kochać, kocham tak samo mocno jak każdego innego dnia. I chyba żadne walentynki czy inne dziwne święta tego nie zmienią.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.