Przejdź do głównej zawartości

osłuchana

Koncert  był bardzo kameralny, nie klubowy a salonowy.
Ludzi z piwem brak, grzeczne siedzenie na plastikowych składakach, średnia wieku około 50 lat, ale to tylko scenografia z ubitej, towarzyskiej śmietanki. Najważniejsza była muzyka.
 Maja...  Maja bardzo skromną osóbką jest i głos ma jak kryształ. Mieć i śpiewać takim głosem..ech
Były kawałki z płyty "Radio retro", były też świeżynki bluesowe z najnowszego, bo nagranego 2 dni temu, albumu.
 Ta dziewczyna ma po części czarną duszę, oj tak.
Zdjęcia robiłam z jednej perspektywy, tylko kilka , pamiątkowych.
 (Zdjęcia są bardzo ważne, jakiekolwiek są)
Ściany drżały, a jedna pani w wieku podeszłym nie omieszkała zatańczyć przy piosence na bis ;)
Wieczór podsumowuję lampką wina...
Dobrego wypoczynku przy radiu, nie telewizorze, no i sił na jutro życzę.






Komentarze

  1. No co Ty Magda 50??? Mój brachol miał być ...ciekawa jestem też jego odczuć :-) Fajny wieczór :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. zgadzam się z tezą o zdjęciach :) i dzięki, że je pokazałaś! p.s. dołączam się do Twojej lampki wina z moim kubkiem gorącej herbaty z miodem i cytryną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulala! Nie ma to jak kulturalny początek weekendu :) Szkoda tylko, że zdjęcia nie niosą ze sobą dźwięków....

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

....

Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys  W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta.  To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;)  Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,

filozofka noworoczna

Witam siebie na polanie myśli!  Ostatnio te myśli nie są  zbyt zuchwałe i odkrywcze. 
Wczoraj miałam niespokojny wieczór z kołtunem niespokojnych myśli. Czuję się przez nie splątana, a przez szczeliny ulatuje siła, energia i spokój. Zaczynam szukać tej siły i spokoju poza sobą i znajduję mentalną sukienkę w kolorze krwi. Znajduję tez splatane gałęzie, drzewa, skały i piach. Czasami, żeby odnaleźć w sobie lepsze miejsce, muszę podążyć czyimś śladem. Ścieżek jest wiele, to może być, zwyczajnie, piosenka. z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy czują się podobnie i potrzebują podobnego lekarstwa.