Czy nie powinnam teraz tulić się do pleców mojego wybranka, nucić mu kołysanki, a nie penetrować internet i zgłębiać wasze zapiski? Jakiś obłęd w ciapki.
Piszecie tak różnie, każdy inny i inaczej. Inność nad innościami i wszystko inność. Co jest naszym wspólnym mianownikiem - to że jesteśmy różni ?
Najgorsze, a może nie takie znowu złe, jest to, że uświadamiam sobie niekiedy jak mało wiem, że mam wąskie zainteresowania i ciasnawy światopogląd, ale w sumie takie porównania nie mają sensu. Cos jednak mam, coś tam sobą reprezentuję (mam nadzieje dobrego;)
Czasem myślę, jaki sens ma opisywanie rzeczy prozaicznych, uczuć które pryskają jak mydlane bańki, myśli które odbijają się nagle jak pasikoniki i znikają na zawsze z moich oczu?
Po co to?
A mimo tej krótkiej refleksji, która umrze w mojej głowie pozostając jedynie zlepkim liter na blogu, mimo to, macam dalej klawiaturę, uderzam w czarne wypustki oddając zarys swojej rzeczywistości.
To chyba pobudza mój system nerwowy do jako takiej pracy.
myślę też...
Ludzie!! Lubię Was! :D
Każdy wasz mikrokosmos jest niespotykany i na swój sposób doskonały.
Czy nie powinnam tak zatem pomyśleć o sobie? Moja pisanina jest niejednokrotnie przerostem formy nad treścią, ale tak już mam, to właśnie ja ;)
Odrywam się, gaszę kompa i idę się przytulać.
Dobranoc
Piszecie tak różnie, każdy inny i inaczej. Inność nad innościami i wszystko inność. Co jest naszym wspólnym mianownikiem - to że jesteśmy różni ?
Najgorsze, a może nie takie znowu złe, jest to, że uświadamiam sobie niekiedy jak mało wiem, że mam wąskie zainteresowania i ciasnawy światopogląd, ale w sumie takie porównania nie mają sensu. Cos jednak mam, coś tam sobą reprezentuję (mam nadzieje dobrego;)
Czasem myślę, jaki sens ma opisywanie rzeczy prozaicznych, uczuć które pryskają jak mydlane bańki, myśli które odbijają się nagle jak pasikoniki i znikają na zawsze z moich oczu?
Po co to?
A mimo tej krótkiej refleksji, która umrze w mojej głowie pozostając jedynie zlepkim liter na blogu, mimo to, macam dalej klawiaturę, uderzam w czarne wypustki oddając zarys swojej rzeczywistości.
To chyba pobudza mój system nerwowy do jako takiej pracy.
myślę też...
Ludzie!! Lubię Was! :D
Każdy wasz mikrokosmos jest niespotykany i na swój sposób doskonały.
Czy nie powinnam tak zatem pomyśleć o sobie? Moja pisanina jest niejednokrotnie przerostem formy nad treścią, ale tak już mam, to właśnie ja ;)
Odrywam się, gaszę kompa i idę się przytulać.
Dobranoc
Dzień dobry, Magda! :)
OdpowiedzUsuńPisz, bo... wiem, to samolubne, ja lubię Cię czytać. A ze mną inni.
Ja też rozdziawiam paszczę i zaniedbuję odpoczynek nocny, odkrywając mnogość kategorii i subkategorii blogów. I cholernie mi się ta różność podoba!
Pozdrawiam!
To wlasnie ta roznosc sprawia, ze swiat jest interesujacy, moze nie zawsze piekny;) ale na pewno interesujacy. Bardzo ladnie to nazwalas, ze roznosc jest wspolnym mianownikiem. Podoba mi sie:))
OdpowiedzUsuńteż się czasami tak zastanawiam. Wyłączam, idę spać a rano zaczynam od nowa. Błędne koło, ale lubię to :))
OdpowiedzUsuńJaki wybuch czułości dla nas :))) Bardzo miłe. Jest czas na przytulanie i czas na pisanie, czytanie, o! :)
OdpowiedzUsuńJa lubię blogi, bo każdy widzi coś innego, to fajna sprawa.
Och, jak ciepło się zrobiło.
OdpowiedzUsuńOd dawna wydaje mi się, że blogger to najlepsza platforma społecznościowa, jaką wymyslono.
pzdr słonecznie.
Mhm...ja też lubię.Małe, inne światy:)
OdpowiedzUsuńLubienie odsyłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze jest pisać to, co się czuje i właśnie tutaj chwytać chwile, zlepki myśli.
OdpowiedzUsuńJa lubię Twoje zlepki i chętnie tu do Ciebie zaglądam :)
Blogi są bardzo pozytywne. Podchodziłam do nich negatywnie bardzo, dopóki sama nie założyłam swojego. I teraz już nie ma krytyki. Są blogi. Jest poranna kawa, albo wieczorna herbata i są ludzie, których pewnie nigdy w życiu nie spotkam w rzeczywistości, ale spotkałam tutaj. I są dla mnie ważni. Dzielimy się przemyśleniami, marzeniami, smutkami i radościami i wracamy do swoich światów. To piękne jest.
OdpowiedzUsuńUwielbiam nowych blogów szukać. I tak trafiłam do Ciebie. I zaglądać będę częściej. Na pewno!!!